Rozmawialiśmy ostatnio z Młodym o… jeżdżeniu. Nie naszym jeżdżeniu, tylko o tym, kto tak naprawdę „umi”.

 

Młody:

Kiedy oglądasz filmik MacAskilla, wiercisz się nerwowo na krześle, co chwilę podskakujesz, mówisz jakieś niecenzuralne słowo, potem jakieś „wow” czy „nieźle!”

Kiedy oglądasz Semenuka, po prostu oglądasz. Milczysz. Potem zamykasz komputer i w sumie wciąż nie bardzo wiesz, czy warto się odzywać: przecież inni też to widzieli…

 

 

Ja:

Semenuk jest artystą.

 

 

Koniec.

 

 

 

MacAskill vs. Semenuk

 

Ten film wciska w deskę klozetową.

A więcej filmów u Brandona na Insta

 

Privacy Preference Center